Modlitwa do umysłu.
Mój umyśle, jesteś taki twórczy. To za pomocą myśli, które generujesz pomagasz mi ciągle tworzyć nowe rzeczy i kreować swoją rzeczywistość. To dzięki Tobie jestem boskim twórcą.
Pozwalasz mi widzieć rzeczywistość taką jaka jest – dualną. Dzięki temu, że widzę kontrast mogę ocenić bez osądzania, czy coś jest dla mnie, czy też nie.
Analizujesz, nazywasz, wyciągasz wnioski – wszystko po to, by tworzyć przekonania o świecie i zaoszczędzić w przyszłości mój cenny czas.
Dziękuję Ci za możliwość nauki i zdobywania wiedzy, która mnie wspiera w rozwoju.
Kocham Cię za myśli – te wspierające, wzniosłe i te trudne – pokazują mi one, co mam w sobie do uleczenia i są miejscem do wzrostu w miłości.
Kocham Cię za to, że mnie chronisz. Z wyprzedzeniem sygnalizujesz mi miejsca, których się boisz, w których odczuwam lęk. Mogę się wtedy zatrzymać i sprawdzić, czy to miejsce stanowi realne zagrożenie, czy jest tylko niesłużącym mi przekonaniem, które zapisałam gdy byłam dzieckiem. Wtedy było ono równoznaczne z poczuciem bezpieczeństwa bo przejęłam je od rodziców, a jedyne czego pragnęłam to przetrwać. Dziś dzięki trudnym emocjom, w tym lękowi, wiem że to miejsce transformacji i uleczenia starego przekonania, na nowe, wspierające w zgodzie z Wyższą Świadomością. To Twoja elastyczność i umiejętność adaptacji pomaga mi zmieniać moje postrzeganie siebie i świata – dziękuję Ci za to.
Dziękuję Ci za to, że sprawujesz kontrolę nad moim ciałem, narządami i procesami fizjologicznymi. Dziękuję Ci za możliwość choroby – wiem, że pokazujesz mi tym samym moje własne konflikty, które noszę w sobie, a są gotowe do rozwiązania. Przekonania o mnie i o świecie, które nie są w zgodzie z moją duszą. Każda choroba, chociażby katar to dla mnie wiadomość – dziękuję Ci za nią.
Mój kochany umyśle, widzę Cię i doceniam każdą wiadomość, którą mi dajesz, czy w postaci myśli, czy emocji, którą ta myśl wywołuje, czy konfliktu w ciele.
A gdy już ją odbiorę pędzę prędko do mojego serca. Z nim sprawdzam, z nim uleczam, w nim odpoczywam. Serce, które nigdy się nie lęka i wszystko, co nie pochodzi z miłości, rozpuści w miłości.
Serce i umysł – moja wyjątkowa para zakochanych.
Emila