Może to Ty dzisiaj potrzebujesz wysłać intencję?
Czujesz się zagubiona, zmęczona lub chcesz zdjąć ze swoich barków stuprocentową odpowiedzialność za swoje życie i pozwolić Bogu/ Wszechświatowi kierować Cię do realizacji misji swojego życia? Chcesz, by w końcu było lekko?
Śmiało.
Wyślij intencję.
Jak?
1. Niech to będzie szczególny moment, który zapamiętasz.
Może będziesz potrzebowała się położyć, usiąść w fotelu, pójść do lasu lub do swojego ulubionego miejsca mocy. Zapamiętaj ten moment, by być gotową, gdy przyjdzie odpowiedź.
2. Następnie wejdź w wibracje szczęścia, wdzięczności lub miłości.
Zanurz się w sobie. Przywołaj te uczucia, za pomocą obrazów, lub słów (może metoda ho’oponopono). Świetnie sprawdzą się wspomnienia cudownych doświadczeń z Twojego życia, na przykład poród dziecka, albo odwrotnie: drobne, ukochane chwile – wszystko, co pozwoli Ci dosłownie poczuć te emocje.
Możesz także skorzystać z metody dwupunktu – wychodzisz wtedy z przestrzeni umysłu i całkowicie zanurzasz się w swoim sercu. To bardzo proste -wyobraź sobie, że zjeżdżasz wirtualną windą z umysłu przez gardło prosto do poziomu swojego serca. Gdy już tam będziesz lewą rękę kładziesz na sercu, prawą wyciągasz przed siebie i w momencie puszczania intencji prowadzisz prawą rękę do lewej. Gdy obie ręce będą na sercu, to znak dla Ciebie, że Twoja intencja została wysłana. Ta metoda załamuje pole, a przez to intencja jest silniejsza. Może się nawet okazać, że poczujesz delikatne zawroty głowy, osłabienie lub potrzebę odpoczynku. Daj sobie chwilę.
A co potem się dzieje?
Już sama magia. Wszechświat odpowie Ci znakami na Twoją intencję. Postawi odpowiednich ludzi na Twojej ścieżce, podeśle podcast, kurs, ebooka, kobiecy krąg… będzie Cię nakierowywać.
3. No i tu zaczyna się Twoja praca. Jeżeli wysłałaś intencję, staw się do tego!
Nie rozpaczaj, gdy wysłałaś intencję z prośbą o rozwój zawodowy, a następnego dnia szef składa Ci wypowiedzenie ze słowami: Niestety klient się wycofał, więc nie stać nas na Twoje stanowisko, ale z Twoim doświadczeniem zawodowym powinnaś założyć własną firmę. Nie frustruj się też, gdy wysłałaś intencję z prośbą o pomoc w kupnie swojego mieszkania, którego szukasz już 5 rok, a tydzień później dostajesz wypowiedzenie z mieszkania, które obecnie wynajmujesz.
Wszechświat odpowiada! A to znaczy, że czasami popchnie Cię do zmiany, dla Twojego dobra.
Potem zakładasz firmę i zastanawiasz się, czemu tyle z tym czekałaś, albo w tydzień znajdujesz mieszkanie marzeń, chociaż w innej okolicy niż początkowo zakładałaś. To prawdziwe historie, ale ja pragnę byś to Ty zaczęła opowiadać o tym, jak wysłanie intencji zmieniło Twoje życie!
Całuję,